14-letni Patryk przypadkowo odkrył w lesie skarb! W metalowych bańkach rodzinne pamiątki pruskiego hrabiego przeleżaly w ziemi ponad 70 lat , ujrzały światło dzienne dzięki Patrykowi. 14-latek odkrył w lesie skarb pruskich hrabiów von Finckenstein! Cenne pamiątki powróciły do rodziny
14-letni Patryk Lessman to prawdziwy odkrywca – dzięki niemu rodzinny skarb hrabiów von Finckenstein zobaczył światło dzienne. Chłopak odpoczywał z rodzicami w pobliżu jeziora Jeziorak niedaleko Iławy, w małej miejscowości Gubławki. Postanowił zbudować w lesie szałas, w którym miał zamiar spędzić noc. Pomysłu jednak nie zrealizował, ponieważ płytko pod powierzchnią ziemi odnalazł dziwny obiekt – wiedział, że to może być coś cennego, a intuicja go nie myliła.
Patryk odkrył pamiątki z 1945 roku
14-latek pobiegł po ojca, aby ten pomógł mu odkopać znaleziony pod ziemią obiekt. Okazało się, że są to stare bańki, szczelnie zamknięte. To już nasunęło podejrzenie, iż w środku może być coś cennego, co przeleżało w ziemi dziesiątki lat. Po otwarciu baniek oczom młodego odkrywcy i jego ojca ukazała się cenna pod względem historycznym i pamiątkowym zawartość – kilkaset dokumentów spisanych odręcznie w języku niemieckim, zdjęcia, albumy, notatki, listy. W bańkach znajdowały się również monety i przedmioty prywatne pruskiego arystokraty – między innymi okulary, przybory toaletowe, przybory myśliwskie, czy nawet znoszone kapcie. W bankach znaleziono również mundur żołnierza Wehrmachtu, banknoty, biżuterię, srebrną łyżkę. Metalowe bańki spoczywały w ziemi ponad 70 lat, a dzięki szczelnemu zamknięciu, pamiątki rodzinne zachowały się w idealnym stanie. Do znalezienia skarbu doszło już rok temu, jednak historia ujrzała światło dzienne dopiero teraz – miejsce znalezienia pamiątek wymagało bowiem przeprowadzenia badań archeologicznych, dlatego wstrzymano się z upublicznieniem wiadomości z obawy przed poszukiwaczami skarbów. Było to postępowanie uzasadnione, ponieważ informacja o niezwykłym znalezisku obiegła niedawno ogólnopolskie media.
Znalezisko to pamiątki pruskiej rodziny von Finckenstein
O nietypowym znalezisku rodzice Patryka szybko poinformowali lokalnych historyków oraz służbę ochrony zabytków. Znalezisko zostało zabezpieczone i przewiezione do Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Większość z odnalezionych rzeczy to pamiątki po hrabim Hansie Joachimie von Finckenstein, który był właścicielem pobliskiego majątku ziemskiego. Wśród znalezisk jest jego osobisty pamiętnik i dokumenty, zabezpieczone herbową pieczęcią. Również przedmioty użytku prywatnego należały niegdyś do hrabiego. Arystokrata najprawdopodobniej zakopał przedmioty w okolicy swojego majątku, kiedy w 1945 wraz z rodziną musiał opuścić pałac i uciekać przed nadciągającymi w te okolice wojskami radzieckimi. Zapewne liczył na to, że po zakończeniu działań wojennych wróci na miejsce i odkopie metalowe bańki, jednak hrabia został pojmany i zmarł w radzieckim obozie w 1945 roku – tajemnicę zabrał ze sobą do grobu.
Pamiątki zostały przekazane rodzinie Hansa Joachima von Finckensteina
Najważniejsza i najcenniejsza część znaleziska, tzw. depozyt został własnością Skarbu Państwa, jednak zgodnie z prawem, przedmioty osobiste mogły zostać zwrócone spadkobiercom rodziny hrabiego. Depozyt będzie eksponowany w którymś z okolicznych muzeów, jeszcze nie zdecydowano gdzie. Niedawno do Iławy przybyła 81-letnia córka hrabiego Hansa Joachima von Finckensteina, który ukrył skarb w 1945 roku. Kobieta specjalnie w celu odebrania przedmiotów przybyła na ten teren z Niemiec, dziękując za odzyskanie rodzinnych pamiąte. Szczęśliwie kobieta dożyła chwili, w której zobaczyła znalezisko pochodzące z jej rodzinej posiadłości. W bańce było jedyne zdjęcie kobiety z okresu dzieciństwa, część innych przedmiotów z rodzinnego domu rozpoznawała mimo upływu dziesiątek lat – dlatego odzyskane pamiątki mają dla niej niezwykłe znaczenie.